Doktor Julia – pytania i odpowiedzi

Czy każde dziecko raczkuje, a jeżeli nie chce, to co zrobić, żeby je do tego zachęcić ? Dlaczego raczkowanie jest takie ważne?
Nie wszystkie dzieci raczkują i nie oznacza to, że będą miały w przyszłości problemy. Niemniej jednak raczkowanie to ważny etap ruchowy w pierwszym roku życia, rozwija wszystkie sfery integracji sensorycznej, czucie głębokie ciała podczas ruchu, czyli propriocepcję, dotyk, wzrok, słuch i równowagę. Ponadto rozwija koordynację ruchową, wzmacnia mięśnie i zapoczątkowuje kształtowanie fizjologicznych krzywizn kręgosłupa. Raczkując dziecko wykorzystuje i doskonali wszystkie zdobyte wcześniej umiejętności. Aby rozwinąć u dziecka chęć do raczkowania trzeba zacząć od pierwszych tygodni życia, kładąc dziecko na brzuszku i zachęcając je do spędzania w tej pozycji coraz dłuższych okresów w ciągu dnia. Dobrze jest pamiętać, żeby odbywało się to z pełną akceptacją dziecka, poprzez zachęcanie, a nie zmuszanie, bo łatwo jest zrazić maluszka do tej pozycji. Nieco starszym niemowlakom podjęcie raczkowania ułatwi odpowiednie, przyczepne podłoże , ciekawe, bezpieczne otoczenie, niskie przeszkody, przez które będzie chętnie przeszkodzić oraz nie przyspieszanie nauki chodzenia.

czytaj więcej na ten temat

Uwaga! Wszystkie treści są własnością serwisu DOKTOR JULIA
Nota prawna

Na rynku są dostępne skoczki, chodziki, pchacze. Mam wątpliwości czy nie zaszkodzę swojemu dziecku kupując mu takie wspomagacze?
Tak, Pani wątpliwości są słuszne. Na rynku dostępne są różne urządzenia, które mają „ułatwić” dzieciom naukę chodzenia oraz zabawić je w czasie, w którym rodzice mogą zająć się czymś innym. Chodziki, skoczki, pchacze itd. poza ułatwieniem życia rodzicom , dzieciom niestety nie służą. Utrudniają prawidłowy proces nauki chodzenia, zaburzają dojrzewanie sfery integracji sensorycznej odpowiadającej za równowagę i czucie głębokie. Dzieci spędzające dużo czasu w chodziku , rozpoczynając samodzielne chodzenie zwykle chodzą na palcach, często się potykają, tracą równowagę, nie potrafią dobrze ocenić odległości od przeszkody, żeby się przed nią zatrzymać, ponieważ zawsze wykonywał to za nie chodzik lub pchacz.

czytaj więcej na ten temat

Uwaga! Wszystkie treści są własnością serwisu DOKTOR JULIA
Nota prawna

Niepokoję się, że moje 8 miesięczne dziecko jeszcze nie siedzi. Czy świadczy to o opóźnieniu w rozwoju?
8 – miesięczne dziecko nie musi jeszcze siedzieć samodzielnie, chociaż presja otoczenia jest czasami bardzo silna. Ważniejsze jest to, czy dziecko spędza czas na brzuchu, czy pełza, czołga się lub raczkuje, bo taka aktywność wzmacnia mięśnie potrzebne do przyjęcia prawidłowej pozycji siedzącej oraz rozwija wszystkie sfery sensomotoryczne zwiększając jego potencjał rozwojowy. Natomiast, jeżeli dziecko nie wykazuje chęci do aktywności ruchowej, nie akceptuje pozycji na brzuchu, a posadzone nie utrzymuje siedzenia nawet przez kilka sekund, z pewnością wymaga konsultacji celem oceny pod kątem ewentualnych zaburzeń neurorozwojowych.

czytaj więcej na ten temat
także tutaj

Uwaga! Wszystkie treści są własnością serwisu DOKTOR JULIA
Nota prawna

Moje dziecko jest zawsze opóźnione w rozwoju ruchowym o około 2 miesiące w stosunku do rówieśników. Czy powinnam się martwić ?
Dzieci w pierwszym roku życia mogą wykazywać różnice w pojawianiu się kolejnych umiejętności. Jest to uzależnione od indywidualnego tempa rozwojowego, wrodzonych cech temperamentu oraz od warunków otoczenia, w którym wzrastają . Oczywiście istnieją widełki rozwojowe, w których oczekujemy pojawienia się danej umiejętności ruchowej, ale są one różne w zależności od wieku i mogą wynosić np. w drugim półroczu życia nawet 2 miesiące. Szczególnym okresem w rozwoju jest wiek między 7 i 9 m.ż. tzw. „okno rozwojowe”, w którym dzieci potrafią znacznie różnić się zdobytymi umiejętnościami. Są dzieci, które w tym okresie już chodzą przy meblach, takie, które raczkują i takie, które dopiero opanowały aktywne obroty i zaczynają pełzać. Nie musi to oznaczać żadnych nieprawidłowości w rozwoju. Ważniejsza jest płynność pojawiania się kolejnych „kamieni milowych” i osiąganie ich przy pełnej gotowości neurologicznej dziecka.

czytaj więcej na ten temat

Uwaga! Wszystkie treści są własnością serwisu DOKTOR JULIA
Nota prawna

Moje 12 miesięczne dziecko jeszcze nie chodzi i nie wstaje na nóżki, za to bardzo aktywnie raczkuje. Czy powinnam iść do specjalisty od rozwoju?
Nie wszystkie dzieci osiągają umiejętność chodzenia, a nawet wstawania do 12 m.ż. Jeżeli dziecko aktywnie raczkuje i dobrze się czuje w tej formie ruchu, nie ma powodu do zmartwienia, że na razie nie wstaje. Powinno w ciągu kolejnego miesiąca zacząć wstawać w łóżeczku lub przy meblach. Na razie rozwijanie własnej aktywności dziecka, w ciekawym otoczeniu z torami przeszkód będzie dobrze wpływało na przygotowanie do etapu chodzenia. Jeżeli jednak to nie nastąpi dobrze byłoby sprawdzić czy dziecko nie ma wiotkości mięśni lub stawów, lub innego problemu rozwojowego.

czytaj więcej na ten temat
także tutaj | i tutaj

Uwaga! Wszystkie treści są własnością serwisu DOKTOR JULIA
Nota prawna

Mam zdrowe 8 miesięczne niemowlę, ale chciałabym się dowiedzieć co mogę zrobić, aby jego rozwój był jak najlepszy.
Dla dziecka w drugim półroczu życia ważne jest rozwijanie aktywności na brzuchu. Od 6 m.z. każda następna umiejętność ruchowa odbywa się z tej pozycji, pełzanie, czołganie , raczkowanie, siadanie i wstawanie, czasem w rożnej kolejności. Najlepszym sposobem postępowania z 8 miesięcznym dzieckiem jest pozostawienie mu wolnej przestrzeni, na przyjaznej, piankowej macie czy dywanie, aby mogło rozwijać niczym nieskrępowaną, własną aktywność ruchową. Bezpieczne i ciekawe otoczenie motywuje dziecko do podejmowania wyzwań ruchowych i osiągania metodą prób i błędów , kolejnych kroków w rozwoju psychoruchowym.

czytaj więcej na ten temat

Uwaga! Wszystkie treści są własnością serwisu DOKTOR JULIA
Nota prawna

Wiem, że chodzik dla dziecka nie jest dobrym pomysłem, a co z pchaczem i nauką chodzenia z trzymaniem za ręce?
Wszelkie sposoby wspomagania czy przyspieszania nauki u zdrowych dzieci są niepotrzebne i zaburzają naturalny rytm rozwoju, zgodny z indywidualnym wzorcem. Pchacze, które najczęściej są na kółkach i tak naprawdę nie są prawdziwymi pchaczami, prowokują chód wtedy, kiedy dziecko nie jest jeszcze na to gotowe. Etap chodzenia krokiem dostawnym, przy meblach , poprzedza chód przodem i jest bardzo ważny dla prawidłowego kształtowania stóp, więc nie powinniśmy ograniczać dziecku tej możliwości poprzez zaproponowanie mu pchacza. Prowadzanie za ręce również nie jest dobrym pomysłem z podobnych powodów, a dodatkowo sprawia, że uzależniamy dziecko od siebie i paradoksalnie opóźniany moment samodzielnego chodzenia.

czytaj więcej na ten temat

Uwaga! Wszystkie treści są własnością serwisu DOKTOR JULIA
Nota prawna

Uczęszczam z moim 7 miesięcznym dzieckiem na rehabilitację i niepokoję się, czy wizyty raz w tygodniu są wystarczające i czy nie powinnam chodzić codziennie?
Terapia małego dziecka jest bardzo specyficznym i indywidualnym procesem. Tutaj nie ilość, a jakość rehabilitacji ma decydujące znaczenie. Oczywiście jest to uzależnione od problemu, jaki ma dziecko, ale terapia raz w tygodniu może być zupełnie wystarczająca. Bardziej niekorzystną dla dziecka sytuacją jest przestymulowanie i zmęczenie, ponieważ mogą zniechęcić dziecko do podejmowania wysiłku i rozwijania własnej aktywności.

Uwaga! Wszystkie treści są własnością serwisu DOKTOR JULIA
Nota prawna

Moje 10 miesięczne dziecko nie lubi aktywności ruchowej, nie pełza, nie raczkuje, głównie siedzi. Zostało określone jako leniwe. Czy nie powinnam jednak sprawdzić czy wszystko jest z nim w porządku?
Tak, słusznie się Pani niepokoi. Zanim określimy dziecko jako leniwe, powinniśmy dokładnie przyjrzeć się jego rozwojowi, ponieważ możemy pominąć poważniejsze problemy ( lenistwo to raczej cecha charakteru, która pojawia się wraz z wiekiem ). 10 – miesięczne dziecko przede wszystkim powinno aktywnie eksplorować otoczenie, raczkować , pokonywać przeszkody i czerpać radość z ruchu. Siedzenie jest najmniej korzystną „ aktywnością” w pierwszym roku życia. Dzieci w tym wieku muszą doświadczać ruchu, w ten sposób stymulują wszystkie sfery rozwojowe. Należałoby się zastanowić jaka jest przyczyna braku chęci do przemieszczania się. Czy dziecko od pierwszych tygodni leżało na brzuchu? Czy miało możliwość rozwijania własnej aktywności, czy raczej przebywało często w różnych siedziskach ograniczających ruch? A może jest dzieckiem , które domagało się ciągłego noszenia na rękach ? Czy usiadło samo, czy raczej zostało posadzone zanim było gotowe do przyjęcia tej pozycji? Pytań jest wiele, ale mogą one ukierunkować działania lub skłonić do wizyty u specjalisty od rozwoju psychoruchowego dziecka.

czytaj więcej na ten temat

Uwaga! Wszystkie treści są własnością serwisu DOKTOR JULIA
Nota prawna

Moje dziecko zaczęło niedawno samodzielnie chodzić. Bardzo często się przewraca i potyka się na prostej drodze. Czy powinnam udać się do specjalisty?
Pierwsze próby samodzielnego chodzenia mogą być bardzo nieporadne, chód często jest chwiejny, każda, najmniejsza przeszkoda może spowodować upadek. Potykanie się o własne nóżki na prostej drodze może być również zupełnie naturalne. Natomiast w miarę upływu czasu chód u zdrowych dzieci normalizuje się i do końca drugiego roku życia jest już w pełni ukształtowany. Jeżeli dziecko nie wykazuje postępów w dojrzewaniu równowagi i koordynacji ruchowej i od kilku miesięcy od rozpoczęcia samodzielnego chodzenia nadal się przewraca, koniecznie wymaga specjalistycznej konsultacji celem wykluczenia zaburzeń neurorozwojowych.

Uwaga! Wszystkie treści są własnością serwisu DOKTOR JULIA
Nota prawna

Chciałabym wiedzieć, co dla dziecka w 1 r.ż. jest najważniejsze, jak wspierać jego rozwój? Znalazłam dużo informacji o wychowywaniu dzieci, ale dotyczą najczęściej dzieci już nieco starszych.
Cały okres dzieciństwa jest niezmiernie ważny dla przyszłego rozwoju dziecka, ale pierwsze lata jego życia są czasem kształtowania się fundamentalnych sfer rozwojowych. To właśnie w tym okresie mózgu i cały system nerwowy rozwija się najintensywniej. To jest proces, który odbywa się stale, w każdej minucie życia dziecka w relacji z rodzicami, innymi osobami oraz w interakcji z całym otaczającym je światem. Dlatego niezmiernie ważną kwestią jest rodzaj bodźców, jakich dziecko doświadcza, zarówno pozytywnych, jak i negatywnych. Doświadczenia, których dziecko nabędzie w tym czasie, będą modelowały jego zachowanie w określony sposób i wpływały na dalsze doświadczanie świata. Dziecko wycofane, lękowe będzie mniej otwarte na nowości, a to może zubożyć jego wiedzę o otaczającym świecie. I odwrotnie , dzieci którym stworzono bezpieczną, przyjazną i naturalnie stymulującą przestrzeń, będą chętnie podejmować nowe wyzwania otoczenia. Dzieci, którym pozwala się na samodzielność dostosowaną oczywiście, do ich wieku, rosną ufając we własne możliwości, są radosne i spontaniczne, a w przyszłości mają znacznie mniejsze problemy z samooceną.

czytaj więcej na ten temat
także tutaj, tutaj, tutaj i tutaj

Uwaga! Wszystkie treści są własnością serwisu DOKTOR JULIA
Nota prawna

Uwaga ważne informacje !

  • Niniejszy serwis internetowy ma wyłącznie charakter informacyjny i poglądowy.
  • Treści zawarte w niniejszym serwisie internetowym mają służyć tylko poszerzaniu świadomości i ogólnej wiedzy odbiorcy na tematy poruszane w serwisie, i dlatego też treści te nie mogą być traktowane jako rekomendacje, czy też wskazówki do zastosowania w danym przypadku, w tym w szczególności nie mogą być traktowane jako zalecenia lekarskie czy też specjalistyczne porady.
  • Treści zawarte w artykułach i wszelkich innych formach wypowiedzi zamieszczonych w niniejszym serwisie internetowym nie stanowią ani porad lekarskich, ani konsultacji lekarskich, ani opinii lub orzeczeń lekarskich, ani jakiejkolwiek innej formy świadczeń zdrowotnych udzielanych za pośrednictwem systemów teleinformatycznych.
  • Z uwagi na informacyjny i poglądowy charakter serwisu właściciel serwisu nie ponosi odpowiedzialności za skutki wykorzystania jakichkolwiek informacji znajdujących się na stronach niniejszego serwisu internetowego.